piątek, 29 kwietnia 2016

Port Lotniczy Rzeszów - Jasionka ma nową stronę www. Od dzisiaj!

Cześć i czołem. 

Budzę się rano, odpalam neta i co widzę?  Nowa strona lotniska w Jasionce. Brawo! W końcu! Niebo a ziemia w porównaniu do tego co było.


Na pierwszym miejscu w oczy się rzuca Tablica PrzylotówiOdlotów – pozostaje tylko mieć nadzieje, że będzie na bieżąco uaktualniana, bo do tej pory to różnie z tym było. Po jakimś czasie już nie dziwiłem się kiedy dany lot przekierowany do Krakowa na tablicy widniał jako przyjęty w Rzeszowie albo rejs, który widniał na tablicy jako opóźniony już dawno zdążył wypakować swoich pasażerów i ich bagaże. Niestety, podejście ekipy z Jasionki do informacji o lotach, tablicy przylotów jest powiedzmy to szczerze dość frywolne i mało profesjonalne. Łukasz Sikora z Portu Lotniczego powiedział, że to się zmieni i trzymam go za słowo. 


Na stronie możemy też rezerwować bilety na rejsy z lotniska w Rzeszowie, zakup odbywa się poprzez firmę eSky, za rezerwację zapłacimy opłatę transakcyjną. Co więcej? – mamy rozkład lotów regularnych, mamy rozkład czarterów z informacją, które biuro je obsługuje, mamy rozkład cargo. Wszystko czego statystyczny pasażer potrzebuje. Aż chce się latać!




 Jest wersja angielska strony, ale wg mnie brakuje słowackiej i ukraińskiej wersji językowej. Jeśli mamy ambicje powalczyć o pasażera z Ukrainy i ze Słowacji, to logiczne jest, że taka wersja MUSI być. Koniecznie.



A Wy – jakie macie opinie o nowej stronie lotniska w Rzeszowie?

czwartek, 28 kwietnia 2016

Rosja oszalała na punkcie Rzeszowa.

Cześć dziewczyny i chłopaki. Dzisiejszy dzień przyniósł fajną lekturę przy porannej kawie:


Temat zupełnie nie związany z lataniem, prawda? Ale wielce obiecujące są ostatnie zdania artykułu.

– Aż się boje przychodzić do roboty jutro. Bo nie wiadomo co się w świecie wydarzy – śmieje się rzecznik Maciej Chłodnicki. – Ale też prawdą jest, że dostaliśmy taką promocję w Rosji, jakiej sami na pewno nie bylibyśmy w stanie wykupić. (…) przyznaje, że miasto ma swoje 5 minut i warto to wykorzystać. Już myśli o tym, w jaki sposób.

Jako dobry Samarytanin ;) podpowiem panu Chłodnickiemu co ja bym zrobił na jego miejscu. Odstawiając politykę zupełnie na bok, w ratuszu już powinien pracować  zespół mający na celu uruchomienie turystyki przyjazdowej Rosjan do Rzeszowa. Zespół koordynujący działania. Jest mnóstwo pieniędzy do wzięcia – trzeba się tylko po nie schylić. Na takiej fali nigdy nie byliśmy i długo nie będziemy. Potrzeba współpracy Urzędu Miasta Rzeszowa, lokalnych przedsiębiorców i samych Rosjan.

Rzeszów - Żwirownia Fot. latamzrzeszowa.blogspot.com


Lokalne biuro podróży niech zorganizuje plan pobytu Rosjan w Rzeszowie. Podpowiem, Rosjanie to bardzo nostalgiczny naród, wspominający z namaszczeniem Wielką Wojnę Ojczyźnianą – jak się nazywa II Wojnę Światową w Rosji – obwozimy ich: pomniki żołnierzy radzieckich, cmentarze gdzie spoczywają ich żołnierze, pola walki – gramy perfidnie na nucie wspomnień i nostalgii. Do tego ciekawi przewodnicy opowiadający ciekawe historie – nie ma ciekawych historii? To się je podkoloryzuje, a w razie czego wymyśli. Jak mówią starzy marketingowcy – nawet g… owinięte ładnie w papierek można z powodzeniem sprzedać jako cukierek.  Trzeba tylko chcieć i nie bać się. Przygotowujemy pakiety weekendowe i pakiety  tygodniowe z 2 dniowym pobytem w Krakowie i wizytą w Auschwitz, żeby nie zanudzić ich pomnikami i cmentarzami – mamy Łańcut, mamy forty w Przemyślu, mamy wspaniałe muzeum – skansen w Sanoku, mamy świetne życie nocne w Rzeszowie itd. Jedzenie na tym naszym Podkarpaciu mamy wyborne, hotele mamy dobre - czego więcej nam trzeba? Chyba tylko chęci do działania i kopniaka na szczęście.




Skansen w Sanoku.  Fot. latamzrzeszowa.blogspot.com


Pierwszy krok – na wczoraj –  to opracować plan pobytu, a potem robimy wizytę studyjną dla biur podróży i dziennikarzy. Kto za to zapłaci? No, ten w którego interesie jest to wszystko, czyli hotele dają te kilka noclegów, restauratorzy dają jeść i wszyscy robią co w ich mocy, aby wszystko wyszło dobrze. To inwestycja w przyszłość, potem będzie odcinanie kuponów. Zamiast wygaszać akcję #thanks_Rzeszow trzeba dolewać oliwy do ognia, podsycać zainteresowanie Rosjan. I kiedy ta wizyta studyjna wypali i Rosjanie wrócą – och i ach – do siebie, napiszą artykuły, biura zaoferują możliwość przyjazdu do nas to jest duża szansa, że będziemy trzepać kasę z korzyścią dla nas wszystkich. O ile oczywiście troglodyci i pseudopatrioci nie dadzą znać o sobie.

Powszechnie wiadomo, że rosyjski gość wydaje sporo więcej pieniędzy podczas zagranicznych podróży niż przeciętny turysta.  Wiemy też z badań, że Rosjanie lubią jeździć tam gdzie się ich lubi – w Rzeszowie Rosjan się lubi, przynajmniej tak oni myślą, więc dlaczego mają wydawać pieniądze w innych miastach/krajach jak mogą zostawić je na Podkarpaciu? Odstawmy politykę, nie dajmy się zwariować, róbmy pieniądze.



 Fot. latamzrzeszowa.blogspot.com


Ok – powiecie, ale jak oni do nas trafią? Ano, dobre pytanie – przez Paryż czy Londyn przecież do nas nie przylecą. Na regularne rejsy do Moskwy też nie ma co liczyć, raz, że umowy dwustronne na to nie zezwalają, a dwa to żadna linia lotnicza nie zaryzykuje takiego kroku. Pozostają czartery i rejsówki przez Warszawę. Polskie biura podróży nie mogą działać w Rosji, potrzebują partnera na lokalnym rynku, który zaoferuje Rosjanom możliwość przyjazdu do Rzeszowa. My, w Rzeszowie stwórzmy dobry produkt,  umiejętnie go sprzedajmy, a rosyjskie biura już będą wiedziały jak tych turystów przewieźć do miasta nad Wisłokiem.

Czyli:
  •        Dobry produkt
  •        Dobra sprzedaż
  •        Wizyta studyjna
  •        Odcinamy kupony 

Pomóżmy  zagranicznym turystom odkryć Podkarpackie, z samego czekania nic nie wyjdzie, a może się okazać, że Rosjanie będą tym kamykiem, który poruszy lawinę i po nich zaczną przyjeżdżać inne nacje. Najtrudniej zrobić pierwszy krok. Kto będzie pierwszy ten wygrywa. ;) I czasu mamy niewiele, dobre passy maja to do siebie, że wiecznie nie trwają.


 Fot. latamzrzeszowa.blogspot.com


P.S. Wiem, wiem łatwo się doradza i cwaniakuje siedząc w ciepłych kapciach przed komputerem, ale trzymam kciuki, abyśmy nie zaprzepaścili tej szansy…

#пожалуйста_приходите_в_Жешув



wtorek, 26 kwietnia 2016

Z Krakowa wcale nie jest taniej!


Pierwszy wpis na tym blogu będzie o połączeniach z Rzeszowa do Paryża, bo… bo mnie krew zalewa kiedy czytam ludzi powtarzających z uporem maniaka, że bilety są drogie ;)




Trasa do stolicy Francji była długo wyczekiwana przez mieszkańców Podkarpacia, a to z tego powodu, że w Paryżu od lat mieszka duża grupa emigrantów pochodzących z Kolbuszowej i północnych części województwa podkarpackiego. Od września 2013 roku do marca 2015 na trasie do Francji latał euroLOT,  samoloty latały pełne, a ceny do najniższych nie należały pomimo, że rejsy odbywały się na lotnisko BVA położone 100km od Paryża – złośliwi mówią, że w polu kukurydzy.



 I gdyby nie to, że euroLOT przeszedł do Krainy Wiecznych Łowów, to pewnie nadal latalibyśmy do BVA.  Ale polski przewoźnik upadł, pasażerowie zostali zmuszeni do latania z Krakowa i Warszawy, na facebookowym fanpejdżu Portu Lotniczego Rzeszów – Jasionka nie było dnia, aby ktoś nie pytał o połączenie do Paryża. I nagle po roku gruchnęła wieść – wracają loty z Rzeszowa do Paryża i to nie w kukurydzę w Beauvais tylko na centralne lotnisko Charles de Gaulle.




 ©latamzrzeszowa.blogspot.com

12 kwietnia ogłoszono, że od 4 czerwca trasy do Paryża CDG będzie obsługiwał 2 razy w tygodniu słoweński narodowy przewoźnik ADRIA. No i się zaczęło -  na lotniskowym fejsbuku zawrzało:



- a dlaczego nie Ryanair?

- a ja wole pojechać do Katowic i polecieć Wizzem (WTF?)

- nie kupujcie biletów, bo upadnie,

- a easyjetem jest taniej,

- o rany jakie drogie bilety 150 euro tam i z powrotem to drogo


I tak dalej…


Czyli w skrócie: nie było lotów – źle. Są loty – źle...


Ryanair znany jest z tego, że lata na lotniska oddalone od miast, w tym konkretnym przypadku lata on na lotnisko Beauvais. Jest to lotnisko oddalone o 100km od Paryża, aby się dostać do stolicy Francji trzeba wydać kolejne 20 euro w jedną stronę. Nie można patrzeć na ceny lotów tylko, trzeba wziąć pod uwagę dodatkowe koszty – dojazd z/na lotnisko, stracony czas, koszt bagażu itd. Jest jeszcze easyJet latający – podobnie jak Adria – na CDG. Ale wróćmy na chwilę do słoweńskiej linii, bo lotnictwo to nie są tylko tanie linie…




 ©latamzrzeszowa.blogspot.com


 Adria – to nie jest linia niskokosztowa. To tradycyjny, sieciowy przewoźnik podobnie jak LOT czy Lufthansa członek największego sojuszu lotniczego na świecie Star Alliance. W cenie biletu mamy 23kg bagaż rejestrowany i 8kg bagaż podręczny. To linia, która lata na główne (czyt. droższe) lotniska i siłą rzeczy nie może mieć cen jakie ma Ryanair – coś za coś.

 I jeszcze jedna, bardzo ważna sprawa: wyobraźcie sobie, że jest mgła i Wasz samolot nie odleci. Tania linia zgodnie z prawem się wypnie i powie „sorry Gregory, nie nasza wina, ale możesz sobie KUPIĆ drugi bilet na następny rejs”, tradycyjny przewoźnik w miarę dostępności miejsc przebookuje Was na następny rejs w ramach sojuszu czyli polecicie LOT-em albo Lufthansą i nie dopłacicie do tego ani grosza. Niby nic, ale czasem może uratować sytuację. Kiedyś miałem wykupiony lot do Madrytu z przesiadką w Warszawie.  Na ul. Strażackiej słońce, piękna pogoda, ale już w okolicach Wielkiej C. w stronę ulicy Lubelskiej mleko. Samolot do Warszawy nie odleciał. Był problem, bo musiałem być w Madrycie i przed godziną 21.00 odebrać z wypożyczalni auto, inaczej doliczyliby mi opłatę na ponad 100 euro. Poleciałem później Lufthansa z przesiadką we Frankfurcie. Auto odebrałem. Gdybym leciał tania linią zostałbym na lodzie, musiałbym kupić drugi bilet i zapłacić za nieodebranie auta.

I z naciskiem napiszę – bilety Adrii z Rzeszowa NIE są wcale drogie!

No, chyba, że komuś nie robi różnicy na jakim lotnisku wyląduje i leci z bagażem podręcznym. Lecąc na dłuższe zwiedzanie czy w odwiedziny do rodziny bagaż podręczny może okazać się za mały.

Dla przykładu porównajmy ceny biletów Adrii z Rzeszowa do Paryża CDG z cenami taniego przewoźnika operującego z Krakowa do Paryża CDG.

7-14 czerwca
Adria 179 euro
Easyjet 149 euro plus dojazd z/do Krakowa, parking

18 czerwca – 2 lipca
Adria 179 euro
Easyjet 265 euro plus dojazd do/z Krakowa, parking

9-23 sierpnia
Adria 148 euro
Easyjet 201 euro plus dojazd do/z Krakowa, parking

11-18 października
Adria 99 euro
Easyjet 176 euro plus dojazd do/z Krakowa, parking

I tak mógłbym w nieskończoność…

Bilety RT czyli w obie strony, daty na chybił trafił, aby było sprawiedliwie w przypadku lotów z Krakowa dodawałem bagaż rejestrowany 23kg, który w easyJet jest dodatkowo płatny.

Moi drodzy, to, że bilety z Rzeszowa są drogie to jest wierutna bzdura jak widzicie na załączonym przykładzie. Mogłem szukać specjalnie większych różnic w cenach, ale mi się nie chciało, wziąłem kilka dat na chybił trafił. Sami możecie pobawić się wyszukiwarką i sprawdzić. Owszem jeśli ktoś jedzie tylko z podręcznym lub w jedną stronę to pewnie Kraków będzie tańszy. Zawsze można dojechać na lotnisko stopem i wziąć ze sobą kanapki z makrelą, ale czy o to chodzi?

Biletów w cenie 99 euro jest bardzo mało (chyba 2 na samolot), im wcześniej kupujemy tym tańsze są bilety – pamiętajcie o tym. Cena biletów do Paryża to OD 99euro, a nie 99 euro – wielu o tym zapomina i bije pianę, że to skandal, że oszustwo, że 150 czy 180 euro za bilet RT to wyzysk, skandal i złodziejstwo po czym płacą ponad 200 z Krakowa, bo to tania linia. Bareja by się uśmiał. 

Fot. Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka.

W świadomości bardzo wielu osób tanie linie są zawsze tanie, a to nie jest prawda. Doskonale widać to w „gorących” datach kiedy często zdarza się, że bilet z Rzeszowa do Londynu czy innego Dublina tanią linią jest 400-500zł droższy niż do Londynu czy Dublina LOT-em albo Lufthansą. Zaskakujące? Ale prawdziwe… Bierze się to stąd, że uważamy tradycyjne linie zawsze za droższe i kupujemy ślepo bilety tanich linii nie sprawdzając tych sieciowych.

I jeszcze bardzo ważna kwestia, na którą zwrócił uwagę Irek - czytelnik tego bloga - za co mu bardzo dziękuję:  chodzi o nasze maskotki - pieski, kotki i kanarki. Tanie linie lotnicze NIE przyjmują z reguły na swój pokład zwierząt. Do tej pory podróżni z Paryża  jeśli chcieli lecieć ze swoim Mruczkiem, to skazani byli na rejs do Warszawy i stamtąd drugim samolotem lub autobusem na południe Polski. Podróż długa, męcząca i stresująca tak dla właściciela jak i dla jego pupila. Moi drodzy - mam dobrą wiadomość jeśli chcecie latać ze swoimi zwierzakami. Linie Adria Airways z radością przyjmą Was i Waszego zwierzaka na pokład samolotu (pod warunkiem, że nie będzie to krowa ;) )

Szczegółowe informacje TUTAJ.

Czytając niektóre komentarze na facebooku, mam wrażenie, że niektórzy chcieliby latać za 49zł do centrum, mieć wliczony w to bagaż, jedzenie na pokładzie, ale najlepiej jakby im linia za lot dopłacała i jeszcze czerwony dywan rozwinęła. Też bym chciał, ale linie lotnicze to nie organizacje humanitarne i muszą na siebie zarobić.

I na koniec parę suchych faktów:
Adria ma podpisane umowy interline ze 120 liniami na świecie, dzięki temu umożliwia przesiadki w hubie w Paryżu. No ok, dla rejsów z Rzeszowa przesiadki nie są jeszcze dostępne, ale ma to się zmienić.

 © latamzrzeszowa.blogspot.com

Rzeszowskie rejsy będzie obsługiwał odrzutowy Bombardier CRJ-700 zbazowany w Łodzi, mogący pomieścić 70 pasażerów. Tym którzy często latają na trasie do Paryża jak również na innych trasach liniami z sojuszu Star Alliance polecam zarejestrowanie się w programie www.miles-and-more.com – można zbierać mile i z czasem wymieniać je na nagrody jak np. darmowe bilety lotnicze, podniesienie klasy podróży itd. Ceny biletów zaczynają się od 99 euro w dwie strony, ale jest ich mało i na najbliższe miesiące już zostały wykupione. Na dzień dzisiejszy (26.04) najwcześniej na październik można takie znaleźć.

UWAGA!  W PRZECIWIEŃSTWIE DO TANICH LINII W TRADYCYJNYCH NIE OPLACA SIĘ KUPOWAC BILETÓW W JEDNĄ STRONĘ. BILET W JEDNĄ STRONĘ POTRAFI BYĆ DROŻSZY NIŻ BILET TAM I Z POWROTEM. MIEJCIE TO NA UWADZE.

Rejsy będą odbywały się we wtorki i soboty:

CDG 14:40  16:50 RZE
RZE 17:20  19:35 CDG

Bilety na stronie www.adria.si/pl a także na skyscanner.pl oraz w biurach podróży. Ja korzystam zawsze ze Skyscanner.

Jeśli wybieracie się do Francji turystycznie, potrzebujecie pozwiedzać i chcecie być mobilni to najtaniej wynajmiecie samochód TUTAJ lub klikając w banner:



Nie zapomnijcie zrobić karty Miles and More! I nie bójcie się latać tradycyjnymi liniami.

P.S. Kilka przydatnych linków:

Latam z Rzeszowa