Latam z Rzeszowa.: Z Rzeszowa do Berlina i z powrotem za 18 zł.

piątek, 26 sierpnia 2016

Z Rzeszowa do Berlina i z powrotem za 18 zł.

Ryanair zaskoczył mieszkańców Podkarpacia. Zaskoczył bardzo pozytywnie, bo wydawałoby się, że taniej do Berlina niż za 34 zł już się nie da polecieć, a teraz Irlandczycy udowodnili, że jednak można. Musimy spełnić tylko kilka warunków: podróż musi odbyć się we wrześniu, za bilet musimy zapłacić kartą debetową, możemy polecieć tylko z bagażem podręcznym. No i musimy jeszcze upolować bilety za 9 zł w jedną stronę. Jeszcze są, jak widać na zrzucie z ekranu poniżej:

Na pokład samolotów irlandzkiego taniego przewoźnika możemy zabrać 2 sztuki bagażu podręcznego - jedną standardową torbę kabinowa o wadze do 10 kg i maksymalnych wymiarach 55x40x20 cm oraz jedną małą torebkę o maksymalnych wymiarach 35x20x20 cm. Bagaż, moim zdaniem, w zupełności wystarczający jak na kilkudniowy wypad do stolicy Niemiec.

Berlin może nie ma takiej famy jak Barcelona czy Mediolan, nie mówiąc już o takich turystycznych potęgach jak Paryż czy Londyn, ale to miasto, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Miasto gdzie historia przeplata się z nowoczesnością, miasto muzeów, miasto koncertów, miasto, które nie zasypia.

To, że stolica Niemiec nie jest najpopularniejszym kierunkiem turystycznym wychodzi nam akurat na dobre - dzięki temu w Berlinie możemy znaleźć nocleg już od 11€ za dobę, a dobre, niemieckie piwo za 2€ nie nadwyręży przesadnie naszego budżetu. Miasto idealne, na imprezowy wypad z paczką znajomych. Jeśli uda się polecieć za 18 zł to lepiej już być chyba nie może.

Bilety w tak niskiej cenie to gratka dla miłośników tanich podróży, niekoniecznie tylko dla tych z Podkarpacia. Rzeszowski port dzięki położeniu tuż przy autostradzie jest doskonale skomunikowany z Krakowem czy Lwowem, na dodatek parking w Jasionce jest bezpłatny - możecie bez szkody na portfelu przyjechać na lotnisko samochodem i zostawić go przy terminalu. Nic tylko latać ;)

O tym co można zobaczyć i jak najlepiej poruszać się po Berlinie pisałem tutaj: PRZEPRASZAM, KTÓRĘDY NA BERLIN? Zachęcam do lektury ;)